W dzisiejszych czasach medycyna estetyczna święci triumf stale wzrastającego zainteresowania. Szacuje się, że roczny przyrost usług estetycznych w Polsce waha się w przedziale 12-15% do roku poprzedniego. Z zabiegów korzystają przede wszystkim kobiety – stanowią one 85%. Najchętniej korzystają z zabiegów z użyciem toksyny botulinowej, w dalszej kolejności z mezoterapii, wypełniaczy tkankowych, zabiegów z użyciem tkanek autologicznych, zabiegów laserowych, zabiegów z użyciem nici. Panie chętnie korzystają również z zabiegów na ciało – takich jak lipoliza, endermologia, karboksyterapia, krioterapie i wiele innych. A co z mężczyznami?

Stanowią oni jeszcze zdecydowaną mniejszość pacjentów estetycznych, ale z roku na rok jest ich coraz więcej. Obecnie szacuje się tą grupę na około 15%. Mężczyźni korzystają z zabiegów estetycznych najczęściej gdy widzą konkretny problem, z którym chcą walczyć, rzadziej jako sposób na poprawę urody czy przedłużenie młodego wyglądu. Często pojawiają się w gabinecie lekarza medycyny estetycznej pod namową partnerek. Każdy powód wizyty jest dobry. Warto by mężczyźni pamiętali, że medycyna estetyczna stoi otworem na ich potrzeby. Na co więc zdecydować się w gąszczu tajemniczych zabiegów?

Częstymi zabiegami wykonywanymi wśród Panów są także peelingi chemiczne mające na celu leczenie skóry trądzikowej, a także redukcje pozostałości tej uciążliwej choroby.

Mężczyźni często decydują się na zabiegi laserowe traktując je jako kontynuacje leczenia dermatologicznego. Przede wszystkim chcą walczyć z problemem blizn potrądzikowych, dlatego chętnie decydują się na zabiegi laserem frakcyjnym w celu wygładzenia struktury skóry – czy to w obrębie twarzy czy pleców, ramion, dekoltu. Zwracają się również często z problemem trądziku różowatego i obecnością rumienia – w tym przypadku również chętnie poddają się zabiegom laserowym do problemów naczyniowych. Zwykle są to serie zabiegów 3-5 na urządzeniach typu IPL, laser NdYAG, KTP, laserach diodowych, i innych. Służą one również do zamykania poszerzonych naczyń np. na skrzydełkach nosa, drobnych naczyniaków rubinowych, czy po prostu naczyniaków wrodzonych, z którymi pacjenci często borykają się.

Dużą popularnością ostatnich czasów cieszą się lasery typu Q-swich służące do usuwania niechcianych tatuaży. Pamiątek z lat wcześniejszych, czasem niezbyt artystycznych, lub po prostu nieaktualnych. Zabiegi również wymagają serii. Ilość uzależniona jest od wielkości tatuażu, zastosowanych kolorów.

Coraz większą popularnością cieszą się zabiegi z użyciem toksyny botulinowej. Gruba męska skóra, zwłaszcza eksponowana na słońce ma tendencję do wczesnego utrwalania bruzd poprzecznych czoła czy lwiej zmarszczki. Częsty problemem jest także bruksizm możliwy do zniwelowania tą metodą. To w końcu leczenie nadpotliwości rąk, stóp, pach będących tak niekomfortowym problemem! W tych wypadkach popularny botoks przychodzi z pomocą. W trakcie wielu lat pracy z tym preparatem zauważono, że dość regularne wykonywanie tego zabiegu przez okres 5-7 lat przed 40 rokiem życia może trwale zapobiec powstaniu zmarszczek poprzecznych czoła i pionowych gładzizny. Jest to zabieg, który częściowo oducza nas nadmiernej mimiki. Gra warta świeczki.

Kolejnym punktem cieszącym się wzrastającym zainteresowaniem wśród mężczyzn jest problemem leczenia łysienia. Kiedyś przypadłość pojawiająca się z wiekiem, niechętnie tolerowana. Dziś problemem zdrowotny możliwy do efektywnego leczenia. Poza terapią rekomendowaną przez Polskie Towarzystwo Dermatologiczne istnieje coraz więcej możliwości estetycznych wspomagających terapię dermatologiczną. Do podstawowych zabiegów zalicza się mezoterapię – czyli zabieg płytkiego nakłuwania skóry z podaniem preparatu. Potwierdzono skuteczność wykazano w największym stopniu do mezoterapii z użyciem preparatów autologicznych – czyli osoczem lub fibryną bogatopłytkową, lub komórkami macierzystymi. Rynek estetyczny oferuje wiele zabiegów z użyciem koktajl peptydowo-witaminowych. Ich efektywność jest różna, w zależności od nasilenia problemu u pacjenta. Za to dużą nowością jest mezoterapia preparatem uzyskiwanym przez wykonanie biopsji skóry, wytworzenie odpowiedniego koncentratu z pobranego wycinka, a następnie ostrzyknięcie nim okolicy dotkniętej procesem łysienia. Na końcu ścieżki wspomagania terapii jest przeszczep włosów. W chwili obecnej dostępne są małoinwazyjne metody takie jak SAFER, FUE, ARTAS.

Zainteresowanie dotyczy także rzeźbienia sylwetki. Dobrym rozwiązaniem dla problemu nadmiaru tkanki tłuszczowej są zabiegi lipolizy. Tu do wyboru zabiegi iniekcyjne z podaniem preparatu – zwykle wymagające powtórzenia w serii, bądź też z wykorzystaniem urządzeń typu HIFU, czy kriolipolizy. HIFU to ultradźwięki o dużej mocy, które tną tkankę tłuszczową. Kriolipoliza to zabieg „zamrażania” niechcianego tłuszczu. Wszystkie z tych zabiegów dają jeden efekt – rozbijają komórki tłuszczowe i ułatwiają ich ewakuację z organizmu. Należy pamiętać tylko o jednym – to przede wszystkim zabiegi służące do swoistego rzeźbienia sylwetki. Jeśli w grę wchodzi duża nadwaga warto rozważyć liposukcję – w tym celu należy konsultować się z chirurgiem.

Najrzadziej ciągle mężczyźni korzystają z zabiegów z wykorzystaniem wypełniaczy tkankowych czy też mezoterapii. Są to procedury pomagające odzyskiwać wytracaną z wiekiem objętość, zapobiegać działaniu grawitacji i podtrzymywać skórę tak, by przedłużyć nasz młodzieńczy wygląd. Wypływają korzystnie na poprawę elastyczności i jędrności tkanek. Warto o nich pamiętać i nie obawiać się. Zabiegi wykonywane są po zastosowaniu miejscowego znieczulenia w postaci kremów, wiele preparatów dodatkowo posiada w sobie lek znieczulający. Komfort pacjenta jest przez to znacznie lepszy, a na pewno zabiegi warte poświęcenia. Doświadczony lekarz medycyny estetycznej dobierze je odpowiednio i zadba o to by nie nadać męskiej twarzy kobiecych rysów.

Jak widać oferta dla Panów jest bardzo szeroka, a tych zabiegów jest jeszcze więcej. Jeśli więc myślicie o tym by o siebie zadbać śmiało korzystajcie z konsultacji i dobrodziejstw jakie daje dzisiejsza medycyna estetyczna. Nie tylko kobiety mają prawo starzeć się wolniej…